RSS
 

SŁOWO W POLU KUKURYDZY

21 lis

(z dnia: 13. 06.2011  |  21:32)

Z nich trzech tylko ona miała taką władzę.

Śmiała się w słonce, pluła w twarz wiatrom.

Była przemiła a jednak straszyła nocnymi lekami.

Uciekała tylko przed głosem z wnętrza jej słowa.

Tego, który szeptał, gdy była zbyt pewna siebie.

Takich momentów nie brakowało.

W końcu umilkła. Zabrakło jej siebie.

Wiatr zaczął szeleścić liśćmi wokół jej głowy.

Słońce prażyło jej włosy niczym len na polu kukurydzy.

Z nich trzech teraz ona była pośmiewiskiem.

Teraz nad nią mieli władzę.

 
No Comments

Posted in białe

 

Leave a Reply