Nie rozumiem tych słów,
które układają się w dziwną pustkę.
Nie wierzę, choć słowa docierają.
Układają się w dziwne zdanie.
A ja nie chcę go przyswoić.
Bo to oznaczałoby prawdę.
Ale prawdę taką, z którą będę żyć.
A Ciebie już nie ma.
I tego w ogóle nie rozumiem!!!