(z dnia: 07. 05.2011 | 23:43)
Zadziwiające światło,
z samej głębi jakie potrafię wydobyć,
lecz gdzie ma początek?
Skąd bierze się ta moc?
Próbuje się obudzić,
jednak siła snu powstrzymuje mnie,
przed decyzjami na które ciało nie pozwoli a serce się nie zgodzi,
zajrzę do studni.
Tam na jej dnie coś musi być,
jest tafla jeziora zbyt małego,
by tchnąć życie w nowy obszar.
Choć podobno to woda jest częścią życia…
Na dnie studni kamienie.
Może muł i szlam? Ktoś to sprawdzi.
jednak każda wiedza zostaje w nas.
Tylko własnym doświadczeniem,
schodząc na dno studni,
topiąc się w jej głębi i ciemności dowiem się co kryje.
ta świadomość zostanie we mnie.
Kamienie są zbyt śliskie- nie wyjdę.
Będę za to dysponować wiedzą,
którą się z nikim nie podzielę.
A także taką, która do życia mi nie pomoże.
Na dno!