Jaśmin i czereśnia to zapach lata.
Obok przy drzewie mój ukochany tata.
Zbieramy razem żółte owoce z drzewa
Wiatr bawi się kwiatem, humory miewa.
Raz wieje z prawej, raz przy lewym boku
A w sadzie rodziców zbiory latem w toku.
W oddali dom, trawa bujna pod płotem.
Moje małe dziecko, biegnące za kotem.
Błękitne niebo, dwie jakieś chmurki
Gdzieś w okolicy łąki, stawy, pagórki.
I ten jaśmin. Po nim koszyk z owocami.
Żółte czereśnie zbieraliśmy dniami i nocami.
W otoczeniu woni jaśminu na drzewie.
Tatuś jest już tylko wspomnieniem.
Sad zmarniał, owoce spadły.
Tamte czasy bezpowrotnie przepadły.
Słodka woń czereśni zmieszana z kwiatami
Wraca do mnie jedynie czasami…
Zapach lata mojej mamy
21
cze