(z dnia: 14. 04.2009 | 07:21 )
Święta minęły, tak jak zawsze: było oczekiwanie, potem jeden dzień, drugi i koniec. Życie wraca do normalności, praca, mieszkanie, ranne wstawanie, do tego nauka, bo komu w święta chce się zajrzeć do książek. I ta najdroższa osoba, którą się ma przy sobie przez chwilę, a potem znów trzeba wyczekiwać na kolejną okazję do spotkania. Mam nadzieję, że ta okazja szybko się pojawi, bo tęsknota jest silna. Silniejsza niż byśmy chcieli. Najgorzej na początku, kiedy się nie można przyzwyczaić. A powitanie, każde. jest zawsze takie cudowne. Otulenie tych kochanych ramion, całus złożony kochanymi usteczkami. I ten wspaniały uśmiech. Najpiękniejszy uśmiech na świecie- uśmiech mamy! Za tym tęskni się bezwarunkowo. A dzięki takim krótkim rozstaniom docenia się to bardziej. Ta najwspanialsza, najukochańsza, moja naj… wie jak bardzo ją kocham. I to się nie zmieni. Dziękuję za to, że jesteś :*