(z dnia: 11. 01.2010 | 21:08)
Te drobinki spadające prosto z nieba
do mojego serca, topnieją przy pierwszym dotyku
mojej delikatnej skory…
Te drobinki wyrażają nadzieję
One są jak maleńkie gwiazdki.
Śliczne, nieosiągalne.
Po zetknięciu z zimną, twardą ziemią
znika kształt, znika gwiazdka, pozostaje biały puch
w wielkiej ilości niebezpieczny
w wielkiej ilości tym piękniejszy
im większą warstwę za sobą zostawia.
Spadając w przestrzeni przypomina gwiazdki…
Lecz nikną, stykając się z rzeczywistym gruntem….
do mojego serca, topnieją przy pierwszym dotyku
mojej delikatnej skory…
Te drobinki wyrażają nadzieję
One są jak maleńkie gwiazdki.
Śliczne, nieosiągalne.
Po zetknięciu z zimną, twardą ziemią
znika kształt, znika gwiazdka, pozostaje biały puch
w wielkiej ilości niebezpieczny
w wielkiej ilości tym piękniejszy
im większą warstwę za sobą zostawia.
Spadając w przestrzeni przypomina gwiazdki…
Lecz nikną, stykając się z rzeczywistym gruntem….