(opublikowany: 11.05.2009r. )
Kolejny szary, zwykły dzień,
kolejny dzień rozpaczy.
zatapiam się w tej jasności dnia
mrużę oczy
ale i tak nic nie widzę…
Nie doceniam radości jaką daje spokój…
Nie doceniam możliwości
próbuję skupić się na innych
w końcu trzeba skupić się na sobie
w końcu czas zacząć myśleć o sobie.
Cele i poprzeczki narastają…